Ateny.

Hej,

wróćmy jeszcze do cieplejszych klimatów i zobaczcie naszą relacje z wycieczki do stolicy Grecji.


Na początku chcieliśmy zwiedzać Ateny na własną rękę, ale później zdecydowaliśmy, że wykupimy tą wycieczkę z biura podróży, ponieważ dowiedzieliśmy się, że poruszanie się autem po Atenach i parkowanie tam jest naprawdę trudnym zadaniem. Koszt takiej wycieczki to 50 euro od osoby, cena ta zawierała jedynie przejazd autokarem i polskiego przewodnika.


Warto zwiedzać Ateny z legitymacją studencką, ponieważ studenci zwiedzają muzea i inne atrakcje jak np. Akropol za darmo. Jest to duża oszczędność, bo samo wejście na Akropol kosztuje 20 euro!


Miasto jest dość gęsto zabudowane i jest w nim mnóstwo bezdomnych zwierząt - szczególnie psów! Ale znalazła się też kot pilnujący Akropolu ;)



Naprawdę fajnie zobaczyć to o czym tyle słyszało się na lekcjach historii i jest wiele ciekawostek, których można dowiedzieć się tam. Ale nie mogę też powiedzieć, że zaparło mi to dech w piersiach.


Około godziny 10:00 na Akropolu jest już sporo turystów dlatego im wcześniej się tam wybierzecie, tym lepiej!



Ze wzgórza Akropolu, mimo iż nie jest to najwyższe wzniesienie, rozciąga się piękny widok na całe Ateny i inne zabytki.


Niezbyt długo, ale jednak udało nam się zobaczyć również Stadion Panatenatejski, który jest w całości wykonany z marmuru. Aktualnie na stadionie nie odbywają się zawody sportowe, a jedynie koncerty i tym podobne wydarzenia.



Jeśli chodzi o ceny w stolicy Grecji to jest tu stosunkowo tanio, a to podobno zasługa tego, że w Atenach jest duża konkurencja. Za obiad dla naszej dwójki zapłaciliśmy 22 euro, a porcje były naprawdę spore!



Warto zobaczyć również Katedrę z której już tylko kilka kroków dzieli nas od uliczek pełnych kawiarni, restauracji i sklepów!


Jeśli będziecie w Atenach w niedzielę to obowiązkowym punktem jest wybranie się o pełniej godzinie pod budynek Parlamentów, gdzie odbywa się zmiana warty przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Tylko w niedziele strażnicy są ubrani w odświętne stroje, które są dość śmieszne. Sama zmiana warty również jest nieco śmieszna, a to za sprawą ruchów jakie wykonują zmieniający się żołnierze.


Ogólnie wycieczka do Aten nam się podobała i uważamy, że jeśli ktoś jest w pobliżu to koniecznie trzeba je zobaczyć!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie nam miło jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. Dopiero zaczynamy więc jesteśmy otwarci na różne propozycje i wskazówki. Jeśli Ci się podoba nasz blog, koniecznie zaobserwuj :)

Copyright © 2014 Mała&Duża Maluda , Blogger